Jest to roszczenie uzupełniające względem jednorazowego odszkodowania za wypadek przy pracy wypłacanego przez ZUS (oznacza to, iż ubezpieczyciel może uwzględnić przy miarkowaniu wysokości odszkodowania środki wypłacone przez ZUS). W takim przypadku odszkodowanie wypłacane jest na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego.
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki Wypadek klienta w sklepie Biedronka Autor Wiadomość qweerty[Usunięty] Wysłany: 2015-01-08, 08:40 Wypadek klienta w sklepie Biedronka Rok po wypadku Barbara Niemczyk zwróciła się do Jeronimo Martins, właściciela sieci sklepów Biedronka, z wezwaniem o zapłatę 30 tys. zł zadośćuczynienia za doznane krzywdy oraz pokrycie kosztów leczenia. W imieniu handlowej spółki odpowiedział PZU, jej ubezpieczyciel: wypłata się nie należy, bo wózek z kwiatami posiadał atest, nie był uszkodzony, został prawidłowo ustawiony w sklepie, a ostre krawędzie znajdują się w miejscach niedostępnych dla klienta w momencie dokonywania wyboru roślin. - To tłumaczenie było absurdalne, bo na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać, że ostre krawędzie były od frontu i praktycznie każdy przy odrobinie pecha lub nieuwagi mógł sobie rozciąć na nich rękę albo nawet twarz - podkreśla Mariusz Ścibich, radca prawny reprezentujący Barbarę Niemczyk. Jeronimo Martins odrzuciło też drugie wezwanie do zapłaty zadośćuczynienia. - Nasz ubezpieczyciel po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego stwierdził brak winy spółki w związku z wypadkiem - wyjaśnili prawnicy właściciela sieci Biedronka. W tej sytuacji prawnik Niemczyk złożył w sądzie pozew przeciwko Jeronimo Martins. Domagał się w nim 75 tysięcy zł zadośćuczynienia. Po stronie właściciela Biedronki do procesu włączyli się PZU oraz dostawca wózków. Wszystkie trzy firmy wysyłały na rozprawy w katowickim sądzie własnych prawników. - Trochę wyglądało to jak walka Dawida z Goliatem - mówi radca Ścibich Read more: @babajaga2 Stanowisko: były pracownik Dołączyła: 20 Sie 2011Posty: 129 Wysłany: 2015-01-08, 13:02 Nie rozumiem jak można aż tak sobie uszkodzić ciało o wózek do kwiatów?Chyba że upadając wpadła na ten wózek ale bardzej by sobie coś połamała niż wyjątkowego pecha. :szczena: _________________Czas na zmiany ~Apachaiek Stanowisko: kasjer Dołączył: 04 Paź 2014Posty: 32 Wysłany: 2015-01-08, 13:30 Ludzie sami sobie szukają okazji żeby skądś odszkodowanie wziąć. Wymuszanie odszkodowań rzucając się pod samochód już nic nie daje bo dużo ludzi kamerki kupiło to teraz szukają innego sposobu. Nie znam dokładnej sytuacji i nie wiem czy w tym przypadku tak dokładnie jest ale takie mam zdanie na ten temat. Ludzie sami sobie winni bo chodzą jak błędne owce po tym sklepie i nie zwracają uwagi na nic. Ocena JMP: 3/10 @kogata Stanowisko: były pracownik Dołączyła: 14 Lip 2014Posty: 368 Wysłany: 2015-01-08, 16:54 A gdyby upadając rozbiła sobie głowę o podłogę, doznała wstrząsu mózgu, albo coś gorszego to też byłaby wina Biedronki, producenta płytek, czy wykonawcy posadzki....? Ja dużo rozumiem, ale przecież nie Biedronka jest wszystkiemu winna. Skoro klientka chorowała to właśnie to było przyczyną wypadku, a nie ten nieszczęsny wózek. Gdyby była zdrowa nie zasłabłaby. Wydaje mi się, że jest to wyrok krzywdzący Firmę. Ocena JMP: 3/10 @biedronkaaa Stanowisko: kierownik sklepu Dołączył: 06 Mar 2010Posty: 410 Wysłany: 2015-01-08, 20:40 Jaki to był wózek? Jest gdzies dostępne foto? Ocena JMP: 10/10 faustyn Stanowisko: klient Dołączył: 13 Sty 2015Posty: 2 Wysłany: 2015-01-13, 14:59 niby omdlenie nie było z przyczyny biedronki, ale kto mógł to przewidzieć? nie wiem czy ta pani powinna dostać takie wysokie odszkodowanie. ciekawe czy jakby zemdlała na ulicy i wpadła w dziurę w jezdni do zarząd dróg by jej wypłacił odszkodowanie? Ocena JMP: 8/10 Larrikol Moderator Stanowisko: były pracownik Dołączyła: 17 Maj 2011Posty: 3767 Wysłany: 2015-01-13, 15:19 Ta kobieta nie upadła i się nie poobijała, tylko doznała poważnego uszczerbku. Coś było nie tak z tym wózkiem, skoro tak dotkliwie ją poranił, a skoro firma zezwala na wystawianie takiego sprzętu to jest jej wina. Mają obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa klientom, między innymi dlatego nie wolno zostawiać pustych palet na sklepie. Kobieta z pewnością wolałaby sprawną rękę, niż te 75 tys. zł faustyn napisał/a: ciekawe czy jakby zemdlała na ulicy i wpadła w dziurę w jezdni do zarząd dróg by jej wypłacił odszkodowanie? gdyby przez taki upadek doznała podobnych obrażeń, to owszem dostałaby odszkodowanie od właściciela drogi lub firmy, która miała obowiązek tą dziurę zabezpieczyć. Jak złamiesz nogę na źle odśniezonym chodniku to też możesz starać się o odszkodowanie. _________________ Ocena JMP: 4/10 @Marakesz Stanowisko: kasjer Dołączył: 16 Wrz 2014Posty: 227 Ostrzeżeń: 6/3/6 Wysłany: 2015-01-14, 09:31 Mało tego, jeśli stanie Ci się to na chodniku przy posesji to o odszkodowanie powinieneś się sądzić z właścicielem posesji przy tym odcinku chodnika a nie od miasta @TajemniczyK Stanowisko: klient Dołączył: 12 Gru 2012Posty: 146 Wysłany: 2015-01-14, 15:21 Marakesz napisał/a: Mało tego, jeśli stanie Ci się to na chodniku przy posesji to o odszkodowanie powinieneś się sądzić z właścicielem posesji przy tym odcinku chodnika a nie od miasta Ale ty głupoty piszesz .... !!! Odszkodowanie wypłaca ten kto jest zarządcą - jeżeli chodnik nie należy do właściciela posesji będącej przy nim nie jest odpowiedzialny za niego (co zdarza się w 90% przypadków). Mało kto jest właścicielem chodnika przy, którym jest jego posesja. A kto jest właścicielem można sprawdzić w Urzędzie Miasta w księgach wieczystych - wystarczy podać ulicę i nr posesji. Ocena JMP: 10/10 jd Stanowisko: z-ca kierownika Dołączył: 24 Mar 2014Posty: 1 Wysłany: 2015-01-14, 17:28 TajemniczyK napisał/a: Ale ty głupoty piszesz .... !!! Odszkodowanie wypłaca ten kto jest zarządcą - jeżeli chodnik nie należy do właściciela posesji będącej przy nim nie jest odpowiedzialny za niego (co zdarza się w 90% przypadków). Mało kto jest właścicielem chodnika przy, którym jest jego posesja. A kto jest właścicielem można sprawdzić w Urzędzie Miasta w księgach wieczystych - wystarczy podać ulicę i nr posesji. Marakesz prawdę mówi. Jak się własnego domku dorobisz to na własnej skórze się przekonasz gdy Straż Miejska Cię odwiedzi z mandatem za nieodśnieżony chodnik:) Art. 5 USTAWY z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach Obowiązki właścicieli nieruchomości Art. 4) uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych; @czarownica25 Stanowisko: z-ca kierownika Dołączyła: 24 Kwi 2014Posty: 567 Wysłany: 2015-01-15, 08:06 Tak jest ja też jestem zmuszona w zime z łpatą hasać Ocena JMP: 8/10 marta1 Stanowisko: kasjer Dołączyła: 13 Gru 2011Posty: 4501 Wysłany: 2015-03-28, 20:47 odkopuję stary temat ale zastanawia mnie czy u was też nie wystawiacie kwiatów w zielonych ekspozytorach ? i czy ma to może związek z wypadkiem opisanym tutaj ? @DarkSide były Moderator Stanowisko: inspektor ds. administracyjno-magazynowych Dołączył: 22 Sty 2011Posty: 3562 Wysłany: 2015-03-28, 23:35 marta1, u Nas dajemy w ekspozytory oraz na stołach NF. w samym wózku nie dajemy _________________Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!! Ocena JMP: 1/10 marta1 Stanowisko: kasjer Dołączyła: 13 Gru 2011Posty: 4501 Wysłany: 2015-03-29, 11:01 My wystawiamy tylko w stołach i czasami jest ciężko je pomieścić i nie wygląda to zbyt dobrze @Gazela34 Stanowisko: kasjer Dołączył: 17 Cze 2014Posty: 589 Wysłany: 2015-03-29, 21:22 Tylko na stołach, czasem ratujemy się chipami przed stołem Ocena JMP: 5/10 Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumNie możesz ściągać załączników na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Nasz: Fanpage phpBB by przemo
Nie wiesz jak uzyskać odszkodowanie? Zawiercie: pomożemy Ci jeśli miał miejsce wypadek komunikacyjny, wypadek w pracy, wypadek w rolnictwie, potrącenie pieszego lub rowerzysty, wypadek na chodniku. Za naszą pomoc zapłacisz dopiero po uzyskaniu odszkodowania. Walka o najwyższe zadośćuczynienie dla poszkodowanych to nasza misja.
Biedronka - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Flickr REKLAMA Dwumiesięczne zwolnienie lekarskie i rehabilitacja – to skutek wypadku, do jakiego doszło w sklepie Biedronka. Drzwi od lodówki upadły kobiecie wprost na stopę. Kilka osób widziało całą sytuację. Poprosiłam obsługę, by wezwała pogotowie. Spotkało się to z odmową. Pracownik sklepu powiedział, żebym zadzwoniła na infolinię – mówi pani Anna, wspominając sytuację z sierpnia 2017 roku. REKLAMA Jak mówiła, w żaden sposób nie mogła spodziewać się, że uszkodzone drzwi wyrządzą jej krzywdę. Nawet ich nie poruszała, a te zsunęły się z zawiasów i nieszczęśliwie upadły wprost na jej stopę. Krwiak stopy i lewego kolana pojawił się niemal natychmiast. Gdy kobieta doszła do siebie, poprosiła adwokata, by wystąpił do sklepu o odszkodowanie. Firma nie odpowiedziała na pierwsze zgłoszenie z 25 września 2017 r., więc 10 listopada pełnomocnik ponowił prośbę o rozpatrzenie sprawy. Ubezpieczenie które zostało wypłacone po blisko roku wyniosło 3634 zł. Niestety, taka kwota nie zabezpieczyła w żaden sposób strat jakie poniosła kobieta. Pani Anna prowadzi bowiem działalność gospodarczą, jej zarobki uzależnione są od pozyskanych klientów, a przez 2 miesiące nie miała takiej możliwości. Przez cały ten okres nie usłyszałam ze strony Jeronimo Martins Polska wyjaśnienia, jak doszło do zdarzenia. Nikt też mnie nie przeprosił – mówi rozżalona kobieta. Kiedy w sprawę zaangażowali się dziennikarze firma postanowiła wydać krótkie oświadczenie. Jest nam bardzo przykro, że na terenie naszego sklepu doszło do tego zdarzenia oraz że klientka mogła odczuć kontakt ze strony naszych pracowników jako niewystarczający – stwierdzono. Pani Anna nie odpuszcza jednak i złożyła pozew do sądu. Oskarżony jest ubezpieczyciel, który jej zdaniem powinien zwrócić koszty prywatnych wizyt u lekarza. Źródło: / REKLAMA
Właściciel sklepu Biedronka musi zapłacić niepełnosprawnej klientce 15 tys. zł zadośćuczynienia, bo automatyczne drzwi nie zapewniały bezpiecznego przejścia. W lipcu 2007 r. drzwi ścisnęły Janinę K., która przewróciła się i złamała rękę. Sąd Rejonowy w Lublinie uznał, że winny był sklep. Polacy są coraz bardziej świadomi swoich praw, a na rynku przybywa prawników obiecujących pomoc w uzyskaniu wysokiego odszkodowania. W sądach pełno jest spraw o odszkodowania za potknięcia, poślizgnięcia, upadki. Obywatele walczą o pieniądze za wypadki w szkołach, w kinach, basenach, sklepach i restauracjach. Pozywają fryzjerów i kosmetyczki. Zależnie od szkody żądają od kilku do kilkuset tysięcy złotych. Sądy rozpatrywały już sprawy przeciwko urzędnikom, którzy nie użyli formy: pan. – Jeszcze kilka lat temu na nabicie sobie guza czy niewielką ranę takie osoby machnęłyby ręką – mówią sędziowie sądów rejonowych, do których trafiają w większości takie sprawy. 20 tys. zł otrzymała klientka hipermarketu w Elblągu za poślizgnięcie się na brudnej podłodze i uraz kolana Zmalała też tolerancja dla błędów lekarzy, nawet drobnych. Pacjenci coraz częściej wytaczają szpitalom procesy za zakażenia, po których gojenie rany przedłużyło się o pięć–sześć dni, choć nie miało żadnych konsekwencji. – Mamy społeczeństwo coraz bardziej świadome prawnie i wymagające. Po niepowodzeniu w leczeniu pacjenci z reguły analizują jego przebieg pod kątem odpowiedzialności za błąd medyczny – mówi Jolanta Budzowska, specjalistka od procesów medycznych z kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy. – Do Ameryki, gdzie pozywa się wszystkich za wszystko, jeszcze nam daleko, bo brakuje prawników – wskazuje Krzysztof Kawałowski z kancelarii APU Pomoc z Warszawy. Uwolnienie zawodów prawniczych spowodowało jednak, że jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać kancelarie i biura specjalizujące się w odszkodowaniach. Ich przedstawiciele potrafią pozyskiwać klientów w przychodniach lekarskich, zakładach ubezpieczeń społecznych, a nawet pogrzebowych. – To dobry biznes, bo biura odszkodowawcze przy kancelariach tworzą nawet adwokaci i radcy prawni. To pozwala im omijać ograniczenia reklamowe i rozliczeniowe – przekonuje Krzysztof Kawałowski.
Kierujący pojazdem, mimo iż nie jest sprawcą zdarzenia, wypłaci odszkodowanie małoletniemu, który odniesie obrażenia ciała w kolizji z jego pojazdem. Również, jeśli kierujący pojazdem nie zostanie zidentyfikowany przez policję, lub zbiegnie z miejsca zdarzenia – poszkodowany nadal ma prawo do odszkodowania, które wypłaci
OA70m.